Faktycznie posługiwanie się nowoczesnymi technologiami weszło człowiekowi mocno w krew. Posługujemy się dosłownie wszystkimi urządzeniami, zarabiamy na nich, prowadzimy za ich pośrednictwem biznesy. Czy faktycznie technologia zaczyna żyć własnym życiem i nad nami dominować. W artykule kilka wniosków opartych na praktyce. Robotyka postępująca na poziomie wielkich przedsiębiorstw to niezaprzeczalny fakt. Maszyny tworzą sobie same miejsca pracy i wykonują działania bez jakiegokolwiek zmęczenia. Człowiek jedynie je nadzoruje. Istnieją też tak skomplikowane programy, które potrafią analizować dane wejściowe i przekształcać je w niesłychanie wartościowe prognozy realizujące się w zakresie dziewięć na dziesięć. W Japonii uruchamia się też stopniowo produkcję robotów naśladujących cechy ludzkie. Maja służyć pomocą osobom samotnym lub chorym. Będą potrafiły sprzątać, gotować, a nawet podawać proste rzeczy za pośrednictwem wbudowanych poleceń. Do tego jeszcze daleka droga, ale postępująca wiedza człowieka w tym zakresie jest pewna. Funkcjonowanie w świecie technologicznym może być powiązane z myślą, że wynalazki stają się substytutem człowieka. Zapewniają mu wręcz przetrwanie. Czy taka tendencja może się pogłębiać ewolucyjnie? Z pewnością tak i nie wiadomo do końca gdzie nas to zaprowadzi. Być może do sztucznej inteligencji? Na razie jeszcze panujemy nad komputerami i lepiej dla nas, żeby to się nie zmieniło.